No i kolejne problemy, tytaj trzebabyło rozstać sie definitywnie z firmą i poczekac na jakaś solidniejszą
teraz już wiem, że najpierw trzeba było wymurować sciany i kominy,
po jako takim paskładaniu więźby rozstaliśmy sie z firmą, ale że tak jak juz pisałem firme w tym czasie było znaleźć ciężko, wzięliśmy kolejną niesprawdzoną :( ponieważ chcieliśmy zamknąć dom przed zimą. Oczywiście nowa firma nagadała sie na wczesniejszą firme ze wszystko źle zrobione, że trzeba poprawiać itp. W trakcie prac nad poprawianiem więźby nowa firma miała problmy wewnętrzne i znowu odbiło sie to na nas, po kilku zmianach ludzi w firmie udało sie jakoś poskładać tą więźbe
w międzyczasie zdążyliśmy juz wstawic okna i drzwi